środa, 28 grudnia 2011

Ruch


Trudno po Świętach pisać i myśleć o jedzeniu. Pogodę mamy piękną, skupiam się zatem na ruchu :)

środa, 21 grudnia 2011

Owsianka


Chciałem zrobić dla Was zdjęcie gotowej owsianki ale wychodziło mało apetycznie w związku z czym podszedłem do tematu inaczej. Składniki na owsiankę kolorystycznie skojarzyły mi się szybko z mikołajem (to chyba z niecierpliwości i nerwów przed jego przyjsciem :) i zrobiłem owsiankomikołajka - zupełnie nowe określenie Brodatego. Bez obaw - składniki owsiankomikołaja zostały użyte do przepisu w imię szlachetnej idei  nie marnowania jedzenia. Mamy więc kolejny przykład zabawy z jedzeniem, która zajmuje maluchów bez reszty.

Owsianka rozgrzewająca bez mleka:

Płatki prażymy w garnku z rozgrzanym masłem. Następnie dodajemy mielone goździki, kardamon, imbir i troszkę soli. Wrzucamy dużo drobno pokrojonych jabłek, szczyptę kakao i zalewamy wrzątkiem. Na koniec wrzucamy rodzynki i orzechy włoskie. Gotujemy na wolnym ogniu 10 minut.




wtorek, 20 grudnia 2011

Kalifornia



Pomarańcz. Olejek eteryczny z tego cytrusa poprawia nastrój więc napewno nie będę go psuł opowiadaniami o tym jak bardzo zatruwane są pomarańcze w drodze ze słonecznej Kalifornii do mniej słonecznej Polski. Pomarańcze są super w zimie mimo tego, że tak naprawdę wychładzają organizm. Tak czy inaczej nie wyobrażam sobię Świąt bez tego zapachu i smaku.



piątek, 16 grudnia 2011

Lektura na weekend


Kiedy w końcu dziadkowie, ciocie, wujkowie siostry, bracia lub po prostu bliscy znajomi postanowią zrobić Wam cudowny prezent weekendowy i zabiorą w jakieś super miejsce Wasze dzieci na jakiś czas złapcie najnowszy, bardzo interesujący numer e!stilo. Znajdziecie tam między innymi artykuł na temat   jazdy na rowerze w miejskiej dżungli zimą (praktykuję :) i wiele innych ciekawych a w tym o pomyśle na eko weekend według uniżonego autora bloga Jomafelo. Miłego weekendu!


czwartek, 15 grudnia 2011

Kakao zimową porą



Kakao piłem zawsze, kiedy wracałem mokry z sanek, na których zjeżdżałem aż sie ciemno robiło, chociaż... po ciemku tez zjeżdżałem. Tak czy inaczej troche się od czasów sanek zmieniło. Na przykład nie pije już mleka krowiego a na sankach wstyd samemu zjeżdżać w tym wieku :) Tej zimy bedę miał już z kim zjeżdżać (chłopcy dorośli) i pewnie zdarzy nam się kilka razy wypić kakao tak dla zachowania równowagi kontinuum. Kakao, które ostatnio podałem smakowało chłopakom więc dzielę się przepisem:

Kakao inaczej:

mleko ryżowe (Vitariz robi najsmaczniejsze)
kakao bio nie słodzone
imbir
cukier trzcinowy opcjonalnie

Do wrzącego mleka ryżowego wsypujemy łyżkę kako (ok.1 łyżka na 250 ml) dodajemy plasterek imbiru i gotujemy 10 min. Można posłodzić cukrem trzcinowym lub innym słodzikiem.                                                       
                                                                 
                                                         



wtorek, 13 grudnia 2011

Imbir


Imbir dodaję ostatnio do wszystkiego. Kasza, herbata, płatki, zupa, jajecznica, ziemniaki - wszystko naznaczone imbirem. Może sam korzeń nie jest apetyczny dla dzieci ale za to łatwo przemycać go w wyżej wymienionych potrawach i napojach po prostu dla zdrowia.


piątek, 9 grudnia 2011

Plum plum

Thrill Jockey "Plum"

Lubię Plum. Album Plum wytwórni Thrill Jockey i śliwkę jako taką na którą za granicą mawia się "Plum". Śliwka jest jednym z bohaterów okresu świątecznego - z suszonych na przykład robi się przez jednych kochany przez innych nienawidzony kompot wigilijny. Dobrą rozgrzewką przed śliwkowymi świętami jest prażona kasza jaglana, którą prezentuje w tym wpisie razem z albumem Plum na którym znajdują się smaczne covery Nobukazu Takemury, Sea nad the Cake a nawet Mouse on Mars - dla mnie całkiem śliwkowe i świąteczne.... http://www.thrilljockey.com/catalog/index.html?id=104593

Prażone proso ze śliwką

8 suszonych ślwek
200 g kaszy jaglanej
goździki
cynamon
imbir
kolendra suszona
sól
sok z czerwonych winogron
sok z cytryny + skórka

Śliwki moczymy przez noc w soku z winogron. Kaszę prażymy ciągle mieszając aż się zarumieni. Zalewamy 750 ml wody i gotujemy do miękkości. W osobnym garnku podgrzewamy śliwki w soku i przyprawiamy cynamonem, trzema goździkami, kolendrą, imbirem oraz solą. Na koniec dodajemy trochę soku z cytryny i skórkę. Wrzucamy do tego kaszę i podgrzewamy chwilę. Pyszne rozgrzewające śniadanie - dzieci to uwielbiają :)


wtorek, 6 grudnia 2011

Sekrety świąt


Już niedługo coraz częściej będzie można usłyszeć zewsząd napływające zdanie zaczynające się od "Święta to dobry czas na.....". Wykropkowane uzupełnicie sobię sami ja natomiast dodam od siebię, że święta to dobry pretekst do tego aby dzieciaki podpatrzyły od starszych na czym polega tajemnica kuchni, jej zapachów i smaków. Apeluję więc, pozwólcie swoim dzieciom podglądać i uczestniczyć w gotowaniu na święta. Na zdjęciach podglądający i uczestniczący w misterium piernikowym, którego tajników oczywiście nie zdradzę - przepis rodzinny top secret :)






piątek, 2 grudnia 2011

Maurice i zupa imbirowa


Maurice Ravel bedroom. Photographed by Francois Halard. World Of Interiors 2011
zupa imbirowa

Zastanawiacie się pewnie co mi się z głową stało patrząc na to połączenie. Bynajmniej nie jest ono przypadkowe. Otóż ostatnio jestem pod totalnym wrażeniem tego utworu (zamieszczam poniżej do odsłuchania) a to dlatego, że jako jeden z niewielu naprawdę mnie uspokaja - nie ukrywam, mimo całej miłości, dzieci potrafią wyprowadzić z równowagi. Zdarzyło się więc tak ostatnio, że gotowałem po raz x zupę imbirową na śniadanie dla rodziny przy dźwiękach Miroirs i wyszła pyszna - jak nigdy przedtem. Dodatkowo trafiłem na zdjęcie sypialni kompozytora i pomyślałem, że to musiał być super gość skoro zamontował sobię taki nastrojowy baldachim. I tak mi się lekko zrobiło, że z ochotą poszedłem układać wieże z klocków z chłopakami.

Ravel Miroirs III. Une Barque sur l' océan by André Laplante

Zupa imbirowa:
kasza jaglana
płatki jaglane i owsiane
imbir
sól
kurkuma
orzechy włoskie
rodzynki
eko masło
miód
cytryna

Do 1,5 litra wrzątku wsypujemy szczyptę kurkumy następnie 4 łyżki kaszy, 2 łyżki płatków jaglanych i 3 łyżki płatków owsianych. Dodajemy utarty korzeń imbiru i sól - gotujemy 25 min na wolnym ogniu pod przykryciem. Po ugotowaniu dodajemy łyżeczkę soku z cytryny, rodzynki i orzechy. Gotujemy 10 min. Na koniec wrzucamy masło i wlewamy troszeczkę miodu. Gotujemy minutę i koniec. Doskonałe o tej porze roku.